Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Goro z miasteczka Warszawa - Bemowo. Mam przejechane 34282.31 kilometrów w tym 6969.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.64 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.
2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Goro.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2009

Dystans całkowity:430.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:19:20
Średnia prędkość:22.24 km/h
Maksymalna prędkość:76.00 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:71.67 km i 3h 13m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
75.00 km 0.00 km teren
03:00 h 25.00 km/h:
Maks. pr.:76.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Chorwacja, wyspa Korcula - finał wyjazdu, zdobywamy miasto Korcula

Czwartek, 30 lipca 2009 · dodano: 27.08.2009 | Komentarze 0

Plan jest prosty do Korculi i z powrotem. Wstajemy ok 5. Wyjazd przed 6. W Korculi jesteśmy ok 8. Szybka kanapka ze sklepu, uzupelnienie plynów i jedziemy do domu. Z Korculi mam dłuższe podjazdy (znaki pokazują 10%). Spotykamy Słowaków, którzy nam uciekają, ale później spotykamy się wszyscy razem pod sklepem ;). Ok 11 jesteśmy już w domu. Kąpiel i śniadanko. Coś co na początku wydawalo sie nie do zrealizowania po kilku dniach okazalo się stosunkowo latwe. Tym akcentem kończymy urlop i chorwackie rowerowanie.


Dane wyjazdu:
45.00 km 0.00 km teren
02:10 h 20.77 km/h:
Maks. pr.:76.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Chorwacja, wyspa Korcula - podjazd pod najwyższą górę

Poniedziałek, 27 lipca 2009 · dodano: 27.08.2009 | Komentarze 0

Sprawdzamy nasze możliwości - podjazd pod najwyższe wzniesienie na wyspie, w kierunku miasta Korcula. Wyjeżdżamy bladym świtem i odziwo górę robimy na raz. Przy podjeździe ok 10 km można się przyzwyczaić. Powrót nie oddaną jeszcze drogą, przez kamieniołom do domu. Oczywiście bijemy życiowe rekordy prędkości przy zjazdach.


Dane wyjazdu:
50.00 km 0.00 km teren
02:20 h 21.43 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Chorwacja, wyspa Korcula - druga strona wyspy

Czwartek, 23 lipca 2009 · dodano: 27.08.2009 | Komentarze 0

Tym razem jedziemy na pn wyspy. Górki wydają się już nie takie straszne. Szybko, fajnie i na temat. Koniec oczywiście w sklepie, gdzie na śniadanie pijemy Karlovaćko, potem szybka kąpiel w morzu i dopiero śniadanko z rodziną.


Dane wyjazdu:
70.00 km 0.00 km teren
03:00 h 23.33 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Chorwacja, wyspa Korcula - pierwsza wycieczka

Wtorek, 21 lipca 2009 · dodano: 27.08.2009 | Komentarze 0

Pierwsza wycieczka. Plan był taki, że do Blato, potem Vela Luka i powrót lądem. Plan był narysowany palcem po mapie. W rzeczywistości cholernie wysoko, cholernie gorąco i cholernie pięknie. Ledwo wróciliśmy, ok 12 upal był nie do zniesienia. Kolejne wycieczki będziemy zaczynać znacznie wcześniej.


Dane wyjazdu:
30.00 km 0.00 km teren
01:20 h 22.50 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Chorwacja, wyspa Korcula - rekonesans

Poniedziałek, 20 lipca 2009 · dodano: 27.08.2009 | Komentarze 0

Urlop oczywiście z rowerami. Ze szwagrem robimy rekonesans. Tylko asfalt i bardzo ostro.


Dane wyjazdu:
160.00 km 0.00 km teren
07:30 h 21.33 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Tarchomin - Działdowo

Niedziela, 12 lipca 2009 · dodano: 18.08.2009 | Komentarze 2

W rozmowie telefonicznej Niewe opiewiedział mi o planach powrotu z nad morza. Jakoś tak rzuciliśmy, że może spotkamy się w połowie. Tak sie składało, że mój syn właśnie wracał z babcią z nad morza. Szybki rzut na ich pociąg i jest Działdowo. Prawie połowa drogi Niewe, do zrobienia przeze mnie. Mamy plan 16:45 w Działdowie. Niewe przystaje. Wyjechałem dosyć wczesnie, aby mieć zapas czasu. Droga super, pusto, ciepło, idealnie. Jechałem asfaltami (bez Niewe nie ma nawigacji ;) prze Dębe, Nasielsk, Ciechanów
[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,77636,jak-widac.html]
Jak widać © Goro

Mława
[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,77638,coraz-blizej.html]
coraz bliżej © Goro

W Ciechanowie pierwszy postój i kontakt z Niewe. Okazało się, ze mam sporą przewagę. W związku z tym w Mławie pozwalam sobie na jedno zimnie piwko. W działdowie jestem ok 2 przed pociągiem.
[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,77639,w-koncu-u-celu.html]
w końcu u celu ;) © Goro

Odwiedzam rodzinkę żony, gdzie dostaję solidny obiad i kolejne dwa piwka. Jadę na dzowrzec. Pociąg za 15 minut, a Niewe nie widać. Nagle wyłania się, mamy 10 minut do odjazu. Szybko po bilet (ok 70 PLN !!!!!!) i pytanie, który peron? Pani w kasie ozjamiła nam, że pociąg już stoi. Szybko na peron i na koniec pociągu. Jesteśmy.
[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,77640,niewe-w-pociagu-melduje-sie-trzymajac-napoj-energetyczny.html]
Niewe w pociągu, melduje się trzymając napój energetyczny © Goro

Syn w szoku co ojciec robi z rowerem w połowie trasy pociągu i to jeszcze w towarzystwie Niewe. Podróż spędzamy w pierwszej klasie i tak wracamy do W-wy.
Kategoria weekend, >100


stat4u