Goro

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Goro z miasteczka Warszawa - Bemowo. Mam przejechane 34282.31 kilometrów w tym 6969.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.64 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.
2015

2014

2013

2012

2011

2010

2009

Znajomi

wszyscy znajomi(21)

Moje rowery

Mieszczuch 1125 km

R.I.P. Scott Boulder 27041 km

Cube Ltd Race Rx 12071 km

TRIBAN 520 355 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2014

Dystans całkowity:	605.40 km (w terenie 80.00 km; 13.21%)
Czas w ruchu:	27:09
Średnia prędkość:	22.30 km/h
Maksymalna prędkość:	47.00 km/h
Liczba aktywności:	18
Średnio na aktywność:	33.63 km i 1h 30m
Więcej statystyk

Dane wyjazdu:

25.97 km 0.00 km teren

01:01 h 25.54 km/h:

Maks. pr.:43.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:R.I.P. Scott Boulder

praca

Wtorek, 16 września 2014 · dodano: 28.11.2014 | Komentarze 0

praca

Kategoria praca

Dane wyjazdu:

94.75 km 80.00 km teren

06:07 h 15.49 km/h:

Maks. pr.:46.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Cube Ltd Race Rx

Bike Orient - Wokół Jeziora Sulejowskiego, pękło to nie miało pęc

Niedziela, 14 września 2014 · dodano: 28.11.2014 | Komentarze 3

a miało być tak fajnie ............
Był Niewe i był Rooter i pogoda i mapa ...

Że niby coś tu można ustalić © Goro

W połowie, w najdalej wysuniętym punkcie na północ zauważyłem, że mój rower przestał skrzeczeń i piszczeń. Mój wzrok skierowałem na sztycę i zobaczyłem, że rama nie wytrzymała mojej wagi. Na spawie się rozdarło. Od tego momentu siodło w dół i powoli wracamy na metę.

Jakoś dojechaliśmy

W końcu meta © Goro

Przez kolejne dwa tygodnie zastanawiałem się co zrobić z tym pęknieciem.
Miałem spawać, ale na szczęście okazalo się, że po 4,5 roku mam jeszcze gwarancję ;)
Reklamacja, wymiana i mam prawie nowy rower ;)
FIN

Kategoria weekend, zawody

Dane wyjazdu:

25.95 km 0.00 km teren

01:02 h 25.11 km/h:

Maks. pr.:42.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:R.I.P. Scott Boulder

praca

Czwartek, 11 września 2014 · dodano: 15.09.2014 | Komentarze 0

praca

Kategoria praca

Dane wyjazdu:

25.93 km 0.00 km teren

01:00 h 25.93 km/h:

Maks. pr.:44.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:R.I.P. Scott Boulder

jechałem za Hipopopopopotamem ;)

Wtorek, 9 września 2014 · dodano: 10.09.2014 | Komentarze 3

Z rana do pracy. Część drogi grzecznie za Hipcią. Zaobserwowałem znaczny wytop łydek, to chyba po tegorocznym BBT ;) Dalej pojechałem swoje, oczywiście na czerwonym świetle ;)
Wieczorem powrót.

Kategoria praca

Dane wyjazdu:

34.87 km 0.00 km teren

01:26 h 24.33 km/h:

Maks. pr.:41.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:R.I.P. Scott Boulder

zakupowo

Poniedziałek, 8 września 2014 · dodano: 09.09.2014 | Komentarze 0

Z rana do Lidla, bo rzucili coś rowerowego. Wziąłem całkiem fajny softshell oraz długie gacie ocieplane. Z ładunkiem musiałem cofnąć się do domu. Dalej standardowo do roboty.
Po południu wróciłem do domu. Wziąłem zakupione w zeszłym tygodniu błotniki i pojechałem je zareklamować, bo druty były za długie. Okazuje się, że takie druty trza przyciąć. Pan łaskawie to zrobił, a ja nawet nie zapytałem czy coś się należy ;)

Wieczorem przymierzyłem moje poranne zakupy. Softshell jest OK i został. Gacie uszyte na chude nogi i ogromny brzuch. W nogawkach ciasne, a w pasie luźne. Nie podobało mi się i je oddałem. Szkoda, bo brakuje mi przejściowych spodni.

Kategoria praca

Dane wyjazdu:

25.94 km 0.00 km teren

01:00 h 25.94 km/h:

Maks. pr.:42.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:R.I.P. Scott Boulder

No to se podmuchałem ...

Czwartek, 4 września 2014 · dodano: 04.09.2014 | Komentarze 3

Myślałem, że nigdy mi się to nie zdarzy, ale dopadło mnie na środku ruchliwej ulicy ;)
Z rana przepycham się po zatłoczonych Powstańców do pracy.
Dalej Dźwigowa, Popularna i już jestem na Łopuszańskiej.
Zjeżdżam z wiaduktu nad torami i robi się tłoczno.
Przeciskam się środkowym pasem i zjeżdżam na prawy pas, gdzie zawsze jest trochę luźniej.
Widzę policję, wiedź kontrole, ale nie pomyślałem, że lizak wskaże na mnie ;)
Pani policjantka, z resztą niczego sobie, zakomunikowała mi, że również jestem uczestnikiem ruchu i mam dmuchać jak do świeczki. Uspokoiłem oddech i dmuchnąłem. Wynik oczywisty ;) Po miłej wymianie uśmiechów ruszyłem dalej do roboty.

Wieczorem powrót do domu. Mam straszną satysfakcję, jak wszyscy stoją w korkach na Powstańców, a śmigam środkiem ;)

Kategoria praca

Dane wyjazdu:

25.88 km 0.00 km teren

01:00 h 25.88 km/h:

Maks. pr.:42.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:R.I.P. Scott Boulder