Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Goro z miasteczka Warszawa - Bemowo. Mam przejechane 34282.31 kilometrów w tym 6969.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.64 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.
2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Goro.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
25.88 km 0.00 km teren
01:01 h 25.46 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

po co jest szlaban?

Środa, 14 sierpnia 2013 · dodano: 28.08.2013 | Komentarze 3

Szlaban jest po to, aby go otwierać nosem ;)
Z rana do pracy. Pod pracą chciałem być mądrzejszy od najmądrzejszych i szybszy od najszybszych. Chciałem wjechać do garażu zaraz za samochodem. Było szybko i już sie prawie udało, jak mnie zaatakował szlaban, który był szybszy niż ja. No i przyyyyjjjeeebał mi po nosie. Spadłem z roweru, w sensie ja na nogi, a rower gdzieś zniknął pode mną. Niby byłem cały, ale krew poleciała ;( Zbiegowisko się zrobiło. Pozbierałem się, poszedłem do łazienki i niby wszystko OK. Na nosie szrama, a jutro mam wesele w rodzinie ;(
Jak się już przebrałem to mnie jeszcze ochrona zgarnęła i spisała po szlaban wygiąłem ;) Potem okazało się, że nie byłem pierwszy z taka akcję i własnie mają skracać szlabany, aby móc przejechać obok niego na rowerze bez zatrzymywania się. No i tak skończyła się moja ułańska fantazja. Dodam, że nos się zagoił i nawet nie miałem efektu pandy ;) Wesele było udane, choć wyglądałem trochę jak dobry wykidajło ;)



Komentarze
zarazek
| 08:27 środa, 28 sierpnia 2013 | linkuj Ale i tak największą sztuką jest umiejętność przybrania pozycji-udającej-samochód, tak aby otworzyć szlaban samodzielnie (sama karta dostępu nie wystarcza, bo jakieś tam fotokomórki jeszcze są). :))
Goro
| 08:04 środa, 28 sierpnia 2013 | linkuj Szlaban rzeczywiście spada szybko, ale ja chciałem zbyt bardzo przykozaczyć i tak to się skończyło ;) Teraz już je skrócili i można wjechać/wyjechać bez zatrzymywania ;)
zarazek
| 07:43 środa, 28 sierpnia 2013 | linkuj Też wyczyniam codziennie takie synchro pod szlabanem na granicy obcierki. Póki co jeszcze nie oberwałem, nawet po tylnim kole, choć szlaban się zamyka tak szybko, że praktycznie przyciera tylnią wycieraczkę na szybie auta. :))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ylisz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

stat4u