Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Goro z miasteczka Warszawa - Bemowo. Mam przejechane 34282.31 kilometrów w tym 6969.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.64 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.
2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Goro.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
32.10 km 15.00 km teren
01:34 h 20.49 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

kto tak potrafi?

Niedziela, 7 sierpnia 2011 · dodano: 11.08.2011 | Komentarze 20

Niby to takie proste, pójść pojeździć na rowerze - fak.

Ustawiłem się z Niewe, coby coś pokręcić. W międzyczasie zagaiłem Szwagra, ale ten nie mógł. Raczej mógł, ale w drugą stronę. Przyjechał do mnie i razem pojechaliśmy do Niewe.

U Niewe, jak u Niewe. Zamiast jeździć na rowerze, piliśmy piwo ;)

W końcu poderwałem dupę i ruszyliśmy do KPN-u. Nie ujechaliśmy daleko, jak w Roztoce zachciało im się jeść. Oni jedli, a mnie jadły komary.

Po konsumpcji Szwagier wracał na wiochę, bo coś tam musiał, a my z Niewe polecieliśmy gdzieś przed siebie. Ujechaliśmy może ze 2-3 km, jak nagle poczułem uderzenie w lewy pedał i czuję jak lecę przed siebie. Przeturlałem się, w powietrzu zacuurviając kolanem w coś i leże jak długi. Przy mojej masie takie oberki wymagają zwinności jak kot ;)
Niewe z niedowierzaniem patrzy na mnie, a raczej na moje przednie koło. Ja cały, ale dalszej jazdy nie będzie .......
kto tak potrafi? © Goro

Fak, i co dalej?
Obręcz pęknięta, szprychy w chiński X, generalnie GAME OVER.
No i poszliśmy z buta do Roztoki. Tam nas odebrał wspomniany już Szwagier.
Potem musiałem ochłonąć przy kilku piwach. Powrót wozem technicznym z żoną.

No i co trza coś teraz z tym zrobić.
W poniedziałek objechałem kilka sklepów:
- a to nie mają obręczy
- a to mają 36 szprych, a ja mam 32
- a że się nie oplaca przeplatać
- a że lepiej nowe koło
- a że to co miałem to chiński szajs

No i zrobić?
Jest tylko jedno wyjście - telefon do przyjaciela............i dzwonię do CHE, która obiecuje coś pomóc.
Teraz siedzę i czekam na telefon od niej ..........

Update:
Che stanęła na wysokości zadania i zadzwoniła ;) Załatwiła nowe koło, które już odebrałem. Podobno mocniejsze - zobaczymy ;)
Kategoria weekend



Komentarze
mors
| 20:41 czwartek, 18 sierpnia 2011 | linkuj Aż dodalem ten wpis do Ulubionych ;D Przyda się jako materiał dowodowy do pewnej mojej teorii... ;)
Goro
| 14:27 czwartek, 18 sierpnia 2011 | linkuj No cóż, jestem THE BEST ;)
josiv
| 10:39 czwartek, 18 sierpnia 2011 | linkuj Jak bym się starał ja tak nie potrafię, jak bym się starał wyprodukuje za mało KDżuli i pewnie ani drgnie.
rooter
| 17:24 środa, 17 sierpnia 2011 | linkuj Dobrze, że widziałem ten majstersztyk gdyż po tym foto oddał bym lapciaka do serwisu, że matryca zniekształca.
Goro
| 14:55 piątek, 12 sierpnia 2011 | linkuj No coś Ty, Che jest zajebista i mam już nowe koło ;)
mtbxc
| 14:39 piątek, 12 sierpnia 2011 | linkuj Ładne kóło, amerykańskie? Udało się, czy Che Cie zlała.
Goro
| 14:18 piątek, 12 sierpnia 2011 | linkuj No to mamy już dwa nowe portlale: dla onanistów i piwoszy. Co jeszcze wymyślimy ........
Hipek
| 11:11 piątek, 12 sierpnia 2011 | linkuj Goro:
piwostats.pl czeka na Twoją kreatywność!
Goro
| 11:08 piątek, 12 sierpnia 2011 | linkuj Mogłem siedzieć i chlać piwo ;(
Ciekawe czy jest taki blog - zamiast km na rowerze liczyć puste butelki według kategorii :
1 litr, 0,5 litra lub 0,33 litra
na powietrzu, w domu, w pabie
a tak same problemy i kuźwa ile kasy.

Che raz jeszcze dzięki pomoc, jesteś wielka
Pomocna Che;-) | 22:15 czwartek, 11 sierpnia 2011 | linkuj Milo mie bylo dopomoc.
Nastepnym razem jednakowoz siedz w chacie przy piwie i to darmowym, a nie jakies niepowazne brewerie po lasach uprawiasz. Albo choc za narkotyki sie wez, bo gruzu nie ma komu wozic!:-):-)
marek
| 19:57 czwartek, 11 sierpnia 2011 | linkuj Dałbyś radę na taki jechać, trzeba się było przełamać ;-)
Niewe
| 15:31 czwartek, 11 sierpnia 2011 | linkuj ... co zresztą proponowałem :)
Hipek
| 15:00 czwartek, 11 sierpnia 2011 | linkuj A mogłeś siedzieć u Niewe i nie przerywać picia piwa...
djk71
| 14:53 czwartek, 11 sierpnia 2011 | linkuj I Niewe tego nie nagrał? Pewnie zaś myślał o... browarze zamiast nakręcić coś na miarę Oskara :-)
Goro
| 13:59 czwartek, 11 sierpnia 2011 | linkuj Nie no, samo to się nic nie dzieje.
Walnąłem pedałem w korzeń, wybiło mnie do góry, amor był odblokowany i zanurkował, koło stanęło w poprzek a ja klasycznie OTB ;)
kosma100
| 13:52 czwartek, 11 sierpnia 2011 | linkuj Buahahahaha... sorki ale nie mogę się powstrzymać ;-)
Pięknie to zrobiłeś ;-)
Koło wygląda jakby zdjęcie w Fotoshopie ktoś przerobił ;-)
I tak samo od siebie?

Goro
| 13:27 czwartek, 11 sierpnia 2011 | linkuj No bo jestem sierota - nie widać ;)
Niewe
| 13:25 czwartek, 11 sierpnia 2011 | linkuj A w ogóle to wyglądasz jak sierota z tym kołem i miną do kompletu.
Pozdro ;)
Niewe
| 13:23 czwartek, 11 sierpnia 2011 | linkuj Miałeś zdecydowanie za mało szprych.
Tak ja to widzę.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa echci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

stat4u