Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Goro z miasteczka Warszawa - Bemowo. Mam przejechane 34282.31 kilometrów w tym 6969.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.64 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.
2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Goro.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
51.61 km 10.00 km teren
02:24 h 21.50 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

koniec jazdy w tym roku

Poniedziałek, 31 grudnia 2012 · dodano: 31.12.2012 | Komentarze 4

Trza się w końcu ruszyć po świętach. Udało się ustawić z Niewe i z Rooterem. Miejsc zbiórki - połowa drogi czyli Lipków.
Dzień wcześniej Niewe dopytywał się, czy w lesie jest lód. Zapewniałem go, że nie ma. Tam gdzie ja byłem w lesie lodu nie było. Jednak pierwsze metry pokazały, że wszelkie ścieżki, gdzie chodzili ludzie, bądź jechał samochód pokryte są żywym lodem ;)
W zwiazku z powyższym do Klaudyna jadę asfaltem. Słońce świeci, suchy asfalt jedzie się OK. Dalej jakoś daje radę jechać lasem. Jednak końcówka, tuż przed Lipkowem to istne lodowisko. Trochę jadę lasem, jednak część drogi muszę prowadzić.
Na miejscu czekam z 15 minut na resztę. Okazało się, że oni też walczyli z lodem ;)
Po spotkaniu ustalamy, że dzisiaj jazda po lesie nie ma sensu. Mamy suchy asfalt, więc jedziemy .........Pod Rurę ;)
Lecimy przez Izabelin i Laski. Później odbijamy na Most Północny, co by rozdziewiczyć nowego DDR-a, a wygląda on tak:
rozdziewiczony DDR © Goro

Dalej Modlińską do Jagiellońskiej i przez most Gdański Pod Rurę na jednego ;) Na tyle było ciepło, że to jedno zrobiliśmy na zewnątrz ;)
Później już Rooter miał niedoczas i najkrótszą drogą na Bemowo, gdzie ja się zwróciłem ku domowi, a reszta pojechała do siebie.

Koniec roku, 6 tys przejechane ;) W nowym roku liczę, że będzie więcej ze względu
na dłuższy dojazd do roboty od maja 2013. Nic nie zakładam i na nic nie liczę więcej bo to nie ma sensu ;)
Kategoria weekend



Komentarze
Goro
| 09:30 środa, 2 stycznia 2013 | linkuj tak? nawet nie wiedziałem. Na szczęście nigdy ich nie spotkaliśmy ;)
zarazek
| 09:21 środa, 2 stycznia 2013 | linkuj Może i kultowe, ale stężenie Stróżów Moralności Obyczajowej tam ponoć niemałe w okolicy. ;)
Goro
| 08:40 środa, 2 stycznia 2013 | linkuj Rura to kultowe miejsce na rowerowej mapie W-Wy ;)
Wybrać się trza koniecznie, może kiedyś się spikniemy tam ;)
Twój total równie fajny ;)
Wszystkiego Rowerowego w Nowym Roku ;)
zarazek
| 15:47 poniedziałek, 31 grudnia 2012 | linkuj Dawno pod Rurą nie byłem, trzeba będzie się wybrać. ;) Gratuluję rocznego totala!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa niech
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

stat4u