Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Goro z miasteczka Warszawa - Bemowo. Mam przejechane 34282.31 kilometrów w tym 6969.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.64 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.
2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Goro.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
20.27 km 0.00 km teren
00:45 h 27.03 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

do pracy Grotem

Środa, 26 maja 2010 · dodano: 26.05.2010 | Komentarze 0

Rano też poleciałem górą Mostem Grota. Troche to ryzykowne, ale kilka minut szybciej i wyższa średnia. Dzisiaj znowu dmucha wmordewind - jakoś takoś ciężko się kręci.
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
20.94 km 0.00 km teren
00:51 h 24.64 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

z pracy

Wtorek, 25 maja 2010 · dodano: 25.05.2010 | Komentarze 0

Powrót niecodzienny bo Trasą Toruńską - testowałem nowy buspas ;) Straszny wmordewid, wiało ze wszystkich kierunków.
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
20.62 km 0.00 km teren
00:52 h 23.79 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

do pracy

Wtorek, 25 maja 2010 · dodano: 25.05.2010 | Komentarze 0

Rano wydawało się, że świeci słońce i jest przyjemnie. Po wyjechaniu okazało się, że sie chmurzy, wieje i są kałuże. Pod koniec lekki opad. Straszne zamulanie pod wiatr. Jeszcze czuć WPR w nogach.
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
147.00 km 50.00 km teren
06:48 h 21.62 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Waypointrace 2010 Pruszków

Sobota, 22 maja 2010 · dodano: 25.05.2010 | Komentarze 3

opis później
Kategoria >100, zawody


Dane wyjazdu:
181.00 km 100.00 km teren
09:54 h 18.28 km/h:
Maks. pr.:62.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

39 Harpagan

Sobota, 8 maja 2010 · dodano: 13.05.2010 | Komentarze 0

opis później
Kategoria >100, zawody


Dane wyjazdu:
66.00 km 0.00 km teren
02:46 h 23.86 km/h:
Maks. pr.:51.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

powrót z pracy z przygodami

Piątek, 30 kwietnia 2010 · dodano: 30.04.2010 | Komentarze 2

Po pracy był plan odwiedzenia mamy w szpitalu w Konstancinie. W jedną stronę wszystko OK. Trochę pod wiatr, ale szybko i sprawnie (pewnie szybciej niż blachosmrodem). Powrót też był OK do pewnego momentu. Była spora średnia, jazda z wiatrem, aż tu nagle trach, urywam (kolejny raz) śrubę mocującą siodełko. Stalo to się tuż przed mostem Siekierkowskim. Do domu daleko, na wóz techniczny nie ma co liczyć. Zatrzymałem się na skrzyżowaniu, gdzie na szczęście spotkałem znajomych z pracy. Podjechaliśmy na Bartycką, gdzie mieszkali i chcieli pomóc. Jednak poza dziecinnym siodełkiem wsadzonym w otwór po mojej sztycy nic więcej nie udało się zrobić. W taki sposób wróciłem na Tarchomin, gdzie spotkała mnie jeszcze burza. Zmęczony, głodny, zmoczony dotarłem do domu. Okazało się, że z sobotniej jazdy nici. Ciekawe czy chłopaki wybiorą się i czy pogoda im dopisze. Czekam na dzielę, gdzie muszę kupić kolejną sztycę (tym razem już trochę droższą i bardzie wytrzymałą). Ostatnie oględziny pokazały, że poza urwaniem łba od śruby , cala sztyca jest już krzywa. Chińska tandeta, albo za dużo kg pod dupą;)
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
20.60 km 0.00 km teren
00:49 h 25.22 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

do pracy

Piątek, 30 kwietnia 2010 · dodano: 30.04.2010 | Komentarze 0

Udało mi się wyrwać do pracy rowerem. Pogoda dopisuje. Po drodze dzielę drogę ze Szpeniem - to dzięki koszulce BS.
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
46.00 km 46.00 km teren
02:28 h 18.65 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

maraton Zgierz

Niedziela, 25 kwietnia 2010 · dodano: 30.04.2010 | Komentarze 0

Wyjazd do Zgierza poprzedziły przygotowania logistyczne. Szwagierka z synem nocowała u nas, a ja u Szwagra. Dzięki temu nikomu rano nie przeszkadzaliśmy. Pobudka zbiegła się z walką Admak, więc do śnidanka mielismy co oglądać. Potem w samochód i po Niewe. Wszystko fajnie, pogoda dopisuje, ale cały czas ćmi mnie głowa (to chyba wczorajsze piwka ;). Na miejscu spotykamy Marcina. razem ruszamy z 6 sektora. Trasa zajefajna i strasznie urozmaicona. Jedzie się dobrze, choć nie jesto 100% mozliwości. Do połowy tasujemy sie ze Szwagrme i Niewe. Potem odjeżdżają mi, ale długo mam ich w zasięgu wzroku. Kondycyjnie i wytrzymałościowo bezproblemu. Na metę dojeżdzam ok 3 minut za chłopakami. Jeszcze nigdy nie byliśmy tak wyrównani. Potem piwko i do domu. Po drodze ujechaliśmy się tymi naszymi autostradami. Następne zawody do Harpagan ;)
Kategoria zawody


Dane wyjazdu:
68.21 km 60.00 km teren
03:24 h 20.06 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

zamulony KPN

Sobota, 17 kwietnia 2010 · dodano: 22.04.2010 | Komentarze 0

Tak się nowym kolegom spodobało, że tym razem jedziemy do KPN. Zbiórka w Izabelinie. Dalej tniemy tak jak Niewe nam powie ;) Na początku ostre tempo, ale po 20 km okazuje się, że Szwagier ma problemy ze szprotkami , co je zjadł wczoraj. Mijamy Roztokę i dalej coraz ciężej. Szwagier umiera, a Niewe narzeka na swoje kręgi. Z ambitnych planów lipa i powoli kierujemy się z powrotem. Niewe zabiera Szwagra do domu, a ja z Pawłem cisnę po samochody. Później odbieram Szwagra i zawożę zwłoki do domu. Miało być ambitnie, ale tym razem nie wyszło.
Kategoria weekend


Dane wyjazdu:
85.43 km 70.00 km teren
04:33 h 18.78 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

wzdłuż rzek

Niedziela, 11 kwietnia 2010 · dodano: 17.04.2010 | Komentarze 0

W związku ze zmianą planów ze względu na żałobę umawiamy się ze Szwagrem i Niewe na jazdę po stronie Otwocka (mi pasowało bo miałem przesyłkę przewieźć do Anina). Poznajemy dodatkowo Marcina i Pawła. Razem ruszamy nad Wislę, potem nad Świder, Mienie i tylko Niewe wie co jeszcze. Fajna wyprawa, fajne tempo i fajne poszukiwanie kibla ;) Po znalezieniu znacznie lepiej. Dystans słuszny, tereny fajne i pogoda coraz cieplejsza.
Kategoria weekend


stat4u