Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Goro z miasteczka Warszawa - Bemowo. Mam przejechane 34282.31 kilometrów w tym 6969.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.64 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.
2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Goro.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2010

Dystans całkowity:675.61 km (w terenie 90.00 km; 13.32%)
Czas w ruchu:27:21
Średnia prędkość:24.70 km/h
Maksymalna prędkość:50.00 km/h
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:30.71 km i 1h 14m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
20.77 km 0.00 km teren
00:42 h 29.67 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

z pracy

Czwartek, 26 sierpnia 2010 · dodano: 27.08.2010 | Komentarze 0

Wracając z pracy ciężkie chmury wisiały nad miastem. Nie chcąc zmoknąc spieszyłem się do domu. W tym celu poleciałem Grotem. Udało się suchą stopą dojechać ;)
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
20.88 km 0.00 km teren
00:49 h 25.57 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

do pracy z przygodami

Czwartek, 26 sierpnia 2010 · dodano: 26.08.2010 | Komentarze 0

Zapowiadało się standardowo. Wietrznie, ale dało sie jechac. Za Grotem złapałem autobus i udało sie rozbujac do 43 na prostej. Jednak po zjeździe na ścieżkę przy dwóch niebezpiecznych zakrętach poczułem latający tył - jak sie okazało snake ;( No i te rozbieranie, szukanie dętki, narzędzi, potem wymiana, pakowanie wszystkiego - strasznie tego nie lubię. No, ale co zrobic trza jechac dalej. Oczywiscie spóźniłem sie do roboty i ręce miałem jak górnik. Mam nadzieję, że powrót będzie z wiatrem i bez przygód.
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
23.22 km 0.00 km teren
00:53 h 26.29 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

z pracy

Środa, 25 sierpnia 2010 · dodano: 26.08.2010 | Komentarze 0

standard - strasznie wietrznie ;(
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
20.80 km 0.00 km teren
00:50 h 24.96 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

do pracy

Środa, 25 sierpnia 2010 · dodano: 25.08.2010 | Komentarze 0

Do pracy, jakoś chłodniej i wietrzniej. Chyba czuć już jesień w powietrzu ;(
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
64.53 km 60.00 km teren
03:07 h 20.70 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

3 x M (Maraton Mazovia Mława)

Niedziela, 22 sierpnia 2010 · dodano: 23.08.2010 | Komentarze 0

Do Mławy jadę z Niewe. Umówiliśmy się w NDM, gdzie pakujemy się do jednego auta. Trasa szybko idzie i na miejscu jesteśmy dużo przed czasem. Niewe zapomniał numeru startowego, więc w pierwszej kolejności idziemy do biura zawodów po duplikat. Potem przebranie, szykowanie sprzętu, przekąski. Ruszamy na rozgrzewkę. Jedziemy poczatek trasy, zobaczyć co w trawie piszczy. Potem ustawka w sektorach. Tym razem Niewe goni. Po starcie jadę swoje. Nie czuję maksymalnej siły, ale powoli wyprzedzam. Pierwszy bufet mijam. Nie czuję głodu, mam picie. Trasa chyba identyczna jak w zeszłym roku. Dwa kółka wokół Zalewu i dalej w las. Ok 40 km gubię trase z kilkoma zawodniakmi. Nagle wszyscy stają i baranieją. Droga w lewo, droga w prawo. Są oznaczenia, ale w przeciwnym kierunku. Wracam z dwoma zawodnikami tą droga co przyjechaliśmy. Po chwili widać prawidłową trasę maratonu. W tym miejscu straciłem kilka minut i teraz wizdzę, że nadrobiłem ok. 2-3 km. Potem był mały kryzys i wyczekiwanie drugiego bufetu, który był dopiero na 7 km przed metą. Biorę żelka i napój i dojeżdżam do mety. Niewe wpada kilka minut po mnie. Udało się utrzymać 5 sektor i uciec Niewe na 3 minuty. W Pułtusku jedziemy razem z 5 sektora ;) Po maratonie pakujemy rowery do samochodu i idziemy chwile plażować nad Zalew. Kąpiel dobrze robi w taki upał i pozwala zmyc cały kurz. Potem szybki powrót do domu.
Podsumowując: trasa wymagająca i dająca w kośc. Na szczęscie udało się w miarę szybko przejechać. Kolejny maraton Pułtusk.
Kategoria zawody


Dane wyjazdu:
35.27 km 0.00 km teren
02:09 h 16.40 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Verva z synem

Sobota, 21 sierpnia 2010 · dodano: 22.08.2010 | Komentarze 0

Odebrałem Cuba z serwisu więc trzeba było sprawdzić, czy jest OK. Z synem pojechaliśmy na Verva Street Racing do centrum. Oczywiście nic nie zobaczyliśmy, poza tłumem ludzi. Wszystko pogrodzone i niedostępne. Po objeździe okolicy, wróciliśmy do domu. Znowu gorąco jak w piekle ;(
Kategoria weekend


Dane wyjazdu:
64.35 km 10.00 km teren
02:43 h 23.69 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

z pracy przez Powsin

Piątek, 20 sierpnia 2010 · dodano: 22.08.2010 | Komentarze 0

Znowu udało mi się wyciągnąć Szwagra i Niewe. Ustawka u mnie pod robotą, Potem przez Makotów, Ursynów do Powsina, gdzie polataliśmy fajnymi singielkami. Potem zaczęliśmy kierować się do centrum w celu konsumpcji i obejrzenia słynnego krzyża. Na koniec wizyta pod rurą i rozjazd do domów.
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
21.00 km 0.00 km teren
00:49 h 25.71 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

do pracy

Piątek, 20 sierpnia 2010 · dodano: 20.08.2010 | Komentarze 0

Standard, choć znacznie chłodniej rano (12C). Pierwszy raz w bluzie.
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
43.66 km 0.00 km teren
01:35 h 27.57 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

do pracy i z pracy łącznie

Wtorek, 17 sierpnia 2010 · dodano: 17.08.2010 | Komentarze 0

Znowy łączny wpis. Nic ciekawego. Tym razem do pracy Grotem. Znacznie chłodniej, aż lepiej się kręci.
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
23.07 km 0.00 km teren
00:51 h 27.14 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

z pracy

Poniedziałek, 16 sierpnia 2010 · dodano: 17.08.2010 | Komentarze 0

Standardowo, ale temperatury niestandardowe. Tuż przed domem pewna pani w blachosmrodzie mnie wyprzedziła, a później nagle skręt w prawo tuż przed moim nosem. Krzyknąłem tak, że chyba całą okolicę obudziłem. Czasami zastanawiam się, że ludzie nie wiedzą z jaką prędkością jedzie rower i myślą, że zdążą z manewrem. Często powoduje to niemiłe sytuacje.
Kategoria praca


stat4u